Solanus znowu wypłynął. Tym razem załogę stanowi młodzież z gminy Osielsko. Nad wszystkim czuwa kapitan Włodzimierz Palmowski. Już od soboty mierzą się z polskim morzem, jego krótką falą i bujaniem. Jacht wytrzyma. Oby żołądki okazały się równie wytrzymałe. Na razie pogoda i humory dopisują.
W planach Bornholm, ale wszystko zależy od pogody i załogi. Tak już w żeglarstwie bywa. Jeśli wiatr, pogoda, chęci i samopoczucie dopiszą to czeka ich wycieczka po wyspie. Może spodobają im się ruiny zamku, zabudowa miasteczek przypominająca trochę tę z polskiego wybrzeża, wiatraki, których jest tu sporo, spróbują tutejszej kuchni (czyli zjedzą dobrą rybę)… Na razie jednak wybrzeże polskie w ramach próby.
To wyjątkowa okazja na małą morską przygodę, sposób na pokonanie własnych słabości i walki z samym sobą, z lenistwem, gdy nie zawsze chce się dyżurować w kambuzie, ze zmęczeniem, gdy wachta w nocy staje się wyzwaniem nie tylko dla śpiocha, z brakiem sił, gdy rolowanie foka wymaga zaparcia zaparcia się nogami o cokolwiek i pomocy kolegów z załogi…
Ciekawe ilu z naszej załogi złapie bakcyla i polubi żeglarstwo?
Projekt dofinansowany ze środków gminy Osielsko.